Jest taki żart wśród podróżników, który opowiada znajomy agent nieruchomości z Dubaju: „Jeśli chcesz szybko kupić apartament z widokiem na Zatokę Perską, zatrudnij Cristiano Ronaldo jako ambasadora – zanim podpiszesz umowę z deweloperem, on sprzeda 10 i jeszcze zgarnie jeden dla siebie.” To anegdota, ale oddaje skalę przychodów czysto z marketingu i wpływów gwiazd footballu. W tym artykule – zamiast liczyć sukcesy Ronaldo na boisku – policzymy jego dochody i sprawdzimy, czy jedną tygodniówką CR7 można kupić luksusowy apartament w Warszawie. Podróżnicy i miłośnicy nieruchomości zrozumieją kontekst – bo skoro w Podgoricy trzeba dwóch lat pracy, by wynająć apartament na tydzień w Monaco, to Ronaldo jednym ruchem przelewu kupiłby kawałek luksusowego Powiśla. Oto liczby, życie i trochę marzeń – obliczone na podstawie twardych danych i praktycznej wiedzy.
Ile zarabia Cristiano Ronaldo? Jasne liczby i kontrakty
Cristiano Ronaldo nie bez powodu uchodzi za ikonę światowego futbolu – ma nie tylko najwyższy poziom wyszkolenia i skuteczność, ale również znakomite wyczucie marketingowe. W ciągu dwóch dekad gry na najwyższym szczeblu przechodził przez kolejne kluby, zyskując coraz wyższe kontrakty. Ale to właśnie aktualna umowa z saudyjskim klubem Al-Nassr zapoczątkowała zupełnie nowy wymiar zarobków w świecie sportu.
Po przeprowadzce ze Starego Kontynentu do Arabii Saudyjskiej, Ronaldo podpisał kontrakt wart około 200 milionów dolarów rocznie. Kwota ta obejmuje nie tylko podstawową pensję piłkarską (szacowaną na ok. 90 milionów dolarów), ale też wpływy z praw do wizerunku oraz działalność promocyjną – czyli element, który budzi najwięcej emocji i otwiera szerokie możliwości dalszych dochodów.
Co daje nam te dane? Przeliczając 200 milionów dolarów rocznie według aktualnego kursu (w połowie 2024 roku około 1 USD = 4 PLN), otrzymujemy:
– Rocznie: 200 mln USD × 4 = 800 mln PLN
– Miesięcznie: ok. 66,6 mln PLN
– Tygodniowo: 800 mln PLN / 52 tygodnie = ok. 15,4 mln PLN
A zatem tygodniowa pensja Cristiano Ronaldo w przeliczeniu na złotówki wynosi około 15,4 miliona złotych. W przybliżeniu – bo zależy to również od kursów walut – wystarczy na zakup kilku luksusowych nieruchomości na prestiżowych osiedlach w większości europejskich stolic.
Doświadczenia z podróży i nieruchomości: punkt odniesienia
W moich podróżach, zarówno zawodowych, jak i czysto eksploracyjnych, często miałem okazję rozmawiać z pośrednikami nieruchomości, właścicielami apartamentów Airbnb czy samymi deweloperami – od Brukseli po Tbilisi. Często analizowaliśmy różnice w poziomie życia i koszty nabycia nieruchomości – co zresztą staje się powszechną pasją ludzi mobilnych cyfrowo.
W Warszawie, która doświadczyła ostrego, ale zrównoważonego wzrostu cen mieszkań od 2020 roku, cena apartamentów w najbardziej prestiżowych dzielnicach potrafi przyprawić o zawrót głowy przeciętnego Polaka, ale… nie Cristiano Ronaldo. Dla porównania ceny w Mediolanie, Dubaju czy nawet Pradze bywają podobne lub wyższe. Ale Warszawa w ostatnich latach bardzo zyskała na prestiżu. Z tego względu coraz więcej podróżników-konsultantów kupuje tu mieszkania jako inwestycję lub miejsce bazowe.
Teraz przeanalizujmy rynek stołecznych luksusowych nieruchomości.
Luksusowy apartament w Warszawie: cena zakupu
Zgodnie z raportami serwisów RynekPierwotny.pl i Otodom z pierwszej połowy 2024 roku, ceny najdroższych apartamentów w Warszawie osiągają od 35 000 do 70 000 zł/m². To zależy od lokalizacji (Powiśle, Śródmieście, Żoliborz Artystyczny, Mokotów), standardu wykończenia, ekspozycji, piętra oraz oczywiście dodatków takich jak recepcja z concierge, widok na Wisłę, systemy inteligentnego zarządzania, windy dedykowane czy ekologiczne certyfikaty.
Typowe parametry luksusowego apartamentu kupowanego jako inwestycja do zamieszkania lub wynajmu to:
– powierzchnia: 100–150 m²
– cena za metr: 40 000–60 000 zł
Na tej podstawie mamy dwa warianty:
Wariant A – 120 m² apartament na Powiślu
– 120 m² × 50 000 zł/m² = 6 000 000 zł
Wariant B – penthouse 150 m² z panoramicznym widokiem
– 150 m² × 65 000 zł/m² = 9 750 000 zł
Uśredniając oba warianty, możemy przyjąć, że typowy luksusowy apartament w Warszawie kosztuje 6–10 mln zł. Jeśli przyjmiemy ostrożne 8 mln zł jako medianę najdroższych transakcji w 2024 roku, to nadal jedna tygodniówka Cristiano Ronaldo (15,4 mln zł) wystarczy nie tylko na taki zakup, ale jeszcze zostaje mu sporo reszty.
Porównania między miastami: luksus jako uniwersalna waluta
Dla lepszego zrozumienia wartości Ronaldo-naraz, zestawmy te dane z cenami apartamentów w innych miastach:
– Dubaj (Palm Jumeirah): 75 000 – 90 000 zł/m²
– Paryż (7. dzielnica): 95 000 zł/m²
– Londyn (Chelsea, Knightsbridge): 100 000 – 130 000 zł/m²
– Warszawa: 40 000 – 65 000 zł/m²
Tak więc Warszawa jest mimo wszystko jedną z bardziej dostępnych – w relacji do luksusu – metropolii Europy. Ronaldo, który często inwestuje w nieruchomości (posiada własne hotele CR7 w Madrycie, Lizbonie, Marrakeszu i na Maderze), mógłby bez najmniejszego wysiłku wejść na warszawski rynek jako znaczący inwestor indywidualny.
Ronaldo jako inwestor – nie tylko piłkarz
Mimo że czołowy piłkarz kojarzony jest z boiskiem, Cristiano Ronaldo od lat realizuje plan budowania globalnego imperium. Oprócz hotelów ma udziały w siłowniach, marki odzieżowe, kosmetyczne i projekt deweloperski na Maderze. Jego podejście jest metodyczne – nie chwyta się projektów na ślepo. Wszystkie jego przedsięwzięcia konsultowane są z analitykami, a inwestycje mają konkretny zwrot długoterminowy.
W tym kontekście zakup apartamentu w Warszawie, mieście o stabilnym wzroście cen i silnej klasie średniej, nie byłby niczym egzotycznym – szczególnie że stolica Polski coraz częściej staje się celem expatów i międzynarodowych firm konsultingowych.
Co można kupić za tygodniówkę CR7?
Z perspektywy praktycznego podróżnika (i czasem także inwestora), rozbijmy jeszcze tysiące i miliony konkretnie.
Za 15,4 miliona złotych można w Warszawie kupić:
– 1 apartament premium o pow. 150 m² na Powiślu (ok. 9 mln zł)
– 1 apartament typu penthouse w Mennica Residence (ok. 6 mln zł)
– Lub 2–3 mniejsze apartamenty pod wynajem (np. Mokotów lub Śródmieście, 70 m², po 4–5 mln zł)
– A jeśli zejść na poziom tzw. klasy „wyższej średniej”, to można za tę kwotę nabyć ok. 3–4 mieszkań rodzinnych w dobrych lokalizacjach
Czyli statystycznie – Ronaldowi wystarczy pracować od poniedziałku do piątku i w sobotę po meczu udać się prosto do notariusza w Warszawie na zakup gotówkowy, bez zwłoki, bez kredytu, bez omawiania warunków z bankiem.
Podsumowanie
Cristiano Ronaldo zarabia około 15,4 miliona złotych tygodniowo, co liczbowo przekłada się na niespotykaną siłę nabywczą – nie tylko w Arabii Saudyjskiej, ale także w Polsce. Tygodniówka piłkarza wystarczy na zakup luksusowego apartamentu w Warszawie – i to z dużym zapasem. Warszawski rynek premium, choć dynamicznie się rozwija, pozostaje relatywnie przystępny dla osób o tak ekskluzywnych dochodach.
Dla podróżników, którzy inwestują w nieruchomości lub po prostu porównują miasta pod kątem kosztów życia i możliwości inwestycyjnych, warto spojrzeć na Ronaldo nie tylko jak na sportowca, ale również gracza światowego rynku luksusowych aktywów. Ten właśnie rozmiar mają dziś wpływy największych nazwisk sportu. A apartamenty w Warszawie – z ich wzrostowym potencjałem – coraz częściej trafiają na radar branżowych inwestorów.


0 komentarzy